piątek, 28 listopada 2014

Pstrąg w sosie pomidorowym


No i mamy piątek. W sumie można by zjeść coś innego, bezmięsnego na obiad. I nie chodzi tutaj o piątkowy post czy coś w tych klimatach gdyż ja nawet nie jestem katolikiem, ale ot po prostu jakaś odmiana. Pomyślałem sobie, że poszukam czegoś w internecie. Dawno nie jadłem ryby, więc swoje poszukiwania tak właśnie ukierunkowałem. No i znalazłem, zatem zapraszam do gotowania.

Składniki:
 2 wypatroszone pstrągi
 sól, pieprz
Składniki na sos pomidorowy:
 250 g przecieru pomidorowego
 2 ząbki czosnku
 200 ml wody
 50 ml oliwy z oliwek
 oregano, bazylia, zioła prowansalskie
 sól, pieprz

Przepis na pstrąga w sosie pomidorowym:

 Pstrągi dokładnie myjemy, suszymy i układamy na desce. Nacinamy skórę z obydwu stron.
 Układamy obok siebie w natłuszczonym naczyniu żaroodpornym. Doprawiamy solą i pieprzem,
 Do środka ryby oraz po zewnętrznej stronie nakładamy sos pomidorowy.
 Całość posypujemy natką pietruszki.
 Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 200°C przez 20 minut.
Smacznego!

Do przyozdobienia potrawy możemy użyć świeżych listków bazylii.
 Ja lubię potrawy z czosnkiem, więc w rybie znalazł się dodatkowo pokrojony w plasterki czosnek.





wtorek, 25 listopada 2014

Domowa Nutella


No i znowu mnie naszło. Takie uczucie gdy ma się na coś apetyt i nie można sobie dać rady jeśli się tego pragnienia nie zaspokoi. Nie takie byle uczucie albo na byle co. Czekoladaaaaaaa....endorfiny....wwooww.
No, ale jeśli poza tym jesteśmy głodni ? To mamy dwa w jednym :) Nutella...i już chciałem pobiegnąć do pobliskiego sklepu...ale porażka. Była niedziela wieczór i jedyne co mi zostało to jazda do jakiegoś marketu albo na stację benzynową...bleee...ale, ale, przecież można samemu zrobić sobie domową nutellę.
Nic fajniejszego być nie może, a więc do dzieła:

Po zrobieniu krem czekoladowy wygląda dość płynnie, ale po schłodzeniu w lodówce wygląda jak prawdziwa Nutella!

Składniki: 
1, ½ filiżanki orzechów laskowych 
1 ½ filiżanki tłustego mleka 
¾ filiżanki mleka w proszku 
1 łyżka miodu Szczypta soli 
1 filiżanka połamanej mlecznej czekolady 
1 filiżanka połamanej gorzkiej czekolady. 

Przygotowanie:
Orzechy rumienimy na blaszce w rozgrzanym piekarniku przez 10 minut, a następnie 
w papierowym ręczniku je rozcieramy aby odeszła z orzechów skórka, którą wyrzucamy. Jeszcze ciepłe wkładamy do blendera i miksujemy do otrzymania orzechowej pasty. 
W międzyczasie podgrzewamy mleko, wsypujemy mleko w proszku oraz dodajemy miód i sól aż do zagotowania. 
W kąpieli wodnej topimy czekoladę. Mieszamy ją z masą orzechową, dodajemy mleko i mieszamy do uzyskania gładkiej, kremowej masy. 
Przekładamy do słoiczka i schładzamy. Pycha!



niedziela, 16 listopada 2014

Dla łasuchów - Rafaello


Kto z nas od czasu do czasu nie lubi oddać sie pokusie zjedzenia czegoś słodkiego ? Pewnie wszyscy. Jednak sa tacy co to każde słodkie pochłania w dużych ilościach, ale są też osoby, które robią to rzadko, ale jeśli już sie skuszą na coś słodkiego to musi być to coś wyjątkowego. Ja do takich osób się zaliczam. Uważam, że słodyczami należy się delektować, a nie pożerać. Zatem skoro mowa o delektowaniu się to chyba wszyscy się ze mną zgodzą iż na takie coś zasługuje Rafaello. Ślinki już ciekną ? Zatem nie traćmy czasu na błąkanie się po cukierniach i przeliczanie na ile nas stać. Zróbmy sobie sami w domu ! Do dzieła :)

Składniki:

200 g masła
1 szklanka cukru pudru
2 jajka
200 g wiórek kokosowych
160 g herbatników
ok 50 migdałów

Wykonanie:

Masło ucierać na puszystą masę cały czas dodając partiami cukier puder i jajka.
Na koniec ucierania do dodać wiórki kokosowe (odsypując około 5 łyżek) i wymieszać. Całość włożyć do lodówki na godzinę.

Herbatniki pokruszyć i dodać do masy. Całość wymieszać.
Następnie formować kuleczki wielkości orzecha włoskiego, a w środek każdej włożyć migdał (wcześniej sparzony i obrany) lub orzech laskowy (obrany).
Każdą kulkę obtoczyć we wcześniej odsypanych wiórkach kokosowych.
Kuleczki wstawić do lodówki i tam przechowywać.


środa, 12 listopada 2014

Szybki obiad - kurczak po chińsku



Od rana dzisiaj kręciłem się po kuchni i zastanawiałem się co zrobić na obiad. Wiecie jak to jest jak człowiek ma na coś ochotę, a nie ma pojęcia na co ? Pewnie tak, więc rozumiecie mnie znakomicie.
Nie miałem ochoty na żadne tradycyjne danie ani na cokolwiek wymyślnego. Usiadłem sobie i zacząłem podjadać orzeszki ziemne...jeden po drugim. Nagle olśnienie i już wiedziałem co zaserwuję na dzisiejszy obiad rodzince :)
Może was też najdzie na to ochota ? Zatem zapraszam do przepisu ;)

Składniki:
(porcja dla około 4 osób)
Czas przygotowania: około 30 minut

Około 1/2 kg piersi z kurczaka
1 średni por
1 duża papryka
1 łyżeczka ostrej papryki
1 słoik marchewki z groszkiem
garść orzeszków ziemnych
3 łyżki oleju do smażenia
1 jajko
2 łyżki mąki kartoflanej
2 łyżki sosu sojowego
sól, pieprz

Przygotowanie:

Piersi z kurczaka umyć i pokroić w kostkę, dodać do nich mąkę kartoflaną i dobrze wymieszać tak aby mąka otoczyła dokładnie kawałki mięsa. Następnie do mięsa wbić jajko i wymieszać.
Na głębokiej patelni rozgrzać olej i wrzucić przygotowane mięso. Zrumienić stale mieszając około 3-4 minuty. Następnie wrzucić pokrojony w półkrążki por. Smażyć 2 minuty. Dodać pokrojoną w kostkę paprykę. Smażyć kolejne 2 minuty. Dodać marchewkę z groszkiem i ponownie smażyć 2 minuty.
Dodać orzeszki, ostrą paprykę, sól, pieprz, sos sojowy. Wszystkie składniki dokładnie wymieszać i smażyć około 3-4 minuty. Można podawać z ryżem albo jako samodzielne danie.

Zapewniam wszystkich, że wrócicie do tego dania jeszcze wielokrotnie :)
Zatem życzę smacznego :)